Do czego nam jest talent?

Cześć wszystkim!

Piszemy dopiero 2 post, ale nie ostatni. Iskra oczywiście ma kolejny pomysł. Mamy nadzieje że się wam spodoba!

Oczywiście, że mam pomysł, bo gdybym nie miała, to nie nazywałabym się Iskra! Kanoa, muszę zadać ci pytanie, aby zacząć.

Zamieniam się w wielkie ucho (słuch).

Masz jakiś talent?

Wiesz co talent każdy ma, ale ja się raczej nie zastanawiałam nad tym.

Wiesz co? Ja chyba wiem, co może być twoim talentem (Ha! Znam cię lepiej, niż przypuszczałam!) Mówiłaś, że lubisz " robić" doświadczenia z fizyki. Myślę, że to jest już jakiś talent.

Mówiłam że to najlepiej wychodzi mi z fizyki. A nie że lubię, ale jeśli uważasz że przepisywanie z książki (zmieniając tylko niektóre wyrazy) i rysowanie przebiegu doświadczenia to talent może nim być.

Wiesz, trzeba to jeszcze rozumieć, co się pisze. W każdym razie, jeśli nie masz talentu, to dobrze by było go znaleźć. Wiesz, ile talentów marnuje się przez lenistwo? Pomyśl, co by było, gdyby Małyszowi się nie chciało.

No tak bo niektórzy nawet nie potrafią przeczytać do końca tego co jest w książce. Też uważam że lenistwo zabija wiele talentów. Postaram się poszukać swojego talentu i może go znajdę przy spędzaniu razem czasu!

Jest też coś, co jest bardzo ważne. Lenistwo marnuje także odkryte talenty. Trzeba także rozwijać te odkryte, i to nie tylko wtedy, kiedy nie mamy co robić, albo tylko wtedy, kiedy dorastamy. Trzeba pracować nad nimi cały czas, nie tylko kilka lat. Pomyśl, co osiągnęłaby Kowalczyk, gdyby nie trenowała tak ciężko.

No tak to prawda. Ale nie każdy chce aż tak poświęcać się dla swojego talentu.

No.. to jest taka smutna prawda. Ale po coś dostajemy i mamy te talenty, po to, aby je kiedyś wykorzystać... być może robić coś w przyszłości, co będzie cię bardziej interesowało od zbierania śmieci!

Różnie to bywa, ale na pewno łatwiej się robi coś do czego ma się talent niż kiedy pracujemy, bo musimy.

Do następnego razu,

Iskra i Kanoa