Dobry!
Dzisiaj z Iskrą bawimy się w biologów-naukowców. Nasza specjalistka ma bowiem do opisania pewien charakterystyczny gatunek... Fajerwerku, opowiesz wstępnie o nowo odkrytym... yy...
Dzisiaj z Iskrą bawimy się w biologów-naukowców. Nasza specjalistka ma bowiem do opisania pewien charakterystyczny gatunek... Fajerwerku, opowiesz wstępnie o nowo odkrytym... yy...
Homo Remikus. Można go spotkać w szkole albo w środowisku zwanym Sferą. Raczej nie jest stworzeniem stadnym, ale dogaduje się z innymi Homo. Rozpoznać go można po nieco (precyzyjnie mówiąc - bardzo) dziwnym zachowaniu, które ma na celu rozśmieszenie innych Homo w stadzie.
Jakieś szczegółowe informacje? Czym się żywi, jaki tryb życia prowadzi? Czy należy do okazów niebezpiecznych?
Cóż... jeśli chodzi o tryb życia, to żyje raczej w dzień. Z reguły nie jest niebezpieczny, ma jednak bardzo straszną broń: potrafi rozwścieczyć do śmierci, szczególnie nauczycieli. W środowisku Homo Nauczycielos jest powszechnie znanym gatunkiem, lecz raczej nie lubianym.
Z tymi Homo nie można go spotkać. Nawet w Sferze.
Ale jeśli zaprosicie Homo Remikus do domu, proszę uważać na szafy, wazy i wszystkie inne rzeczy, gdyż ich spotkanie z Remikiem niekoniecznie musi należeć do przyjemnych.
Nie wiem, czy Szanowna Pani zauważyła, iż zapomniała Pani o zacnej odpowiedzi na jedno z wyżej zadanych równie zacnych pytań
Ach...
Oczywiście.
Homo Remikus jest pasożytem. Żyje dzięki ludziom, którzy przynoszą do szkoły musli. Pora karmienia to w tym przypadku lekcja angielskiego.
Może też żywić się ogórkami z Hiszpanii.
Jak zachowywać się w przypadku spotkania Homo Remikus?
Trzeba być ostrożnym. Ten rodzaj Homo może wywołać wiele rodzajów uszkodzeń: od fizycznych po psychiczne.
Jedna uwaga: jeśli zakochasz się w tym rodzaju Homo, może oznaczać, że jesteś z tego samego gatunku co on!
Czy ten gatunek się rozmnaża?
Owszem, dokładnie tak, jak inne Homo.
I gitara hawajska!
Ekhm... dziennikarką to ja raczej nie zostanę. Niewdzięczna robota.
Zacna i Profesor Iskra
wyszło lepiej, niż się spodziewałam
OdpowiedzUsuńWerszon
Nie da się ukryć, wyszło mega.
OdpowiedzUsuńTak dokładniej to mega chamsko.
Ale rozumiem, że takie było założenie? :P
Oczywiście musiałam stegować kolory czcionek, no bo jakżeby inaczej.
ahahahaha XD
OdpowiedzUsuńHa! i to mi sie podoba!: D.
OdpowiedzUsuń