O blogu

Blog prowadzą Iskra i Kanoa, które chcą zmienić siebie, a przy okazji dobrze się bawić!
Teraz dołączyła Zacna... Co wnosi do bloga...?


Pomóżcie nam się zmobilizować do pisania... przypominajcie na Facebooku i innych stronach... wdzięczne będziemy!

środa, 21 grudnia 2011

od trzech Zyczeń do horrorów


lepiej, żeby Zacna nie była na komórce...


Jej komórka jest u mnie

 
spoko

<jeb>

 
czyli mozemy zacząć


Dawaj


ponieważ ida święta, porozmawiajmy o życzeniach


Inspiracja Dziecek?

 
a dokładniej o trzech Dżinnich życzeniach 

 
Nie, sorry 

Pomyliło mi się coś 
 
Ok
(ej, pisac przez dwa n?)

 
Obojętne

 
spoko 

 
zw

 
Hahahah OK

 
jakie byłyby wasze trzy życzenia, gdybyście uwolniły dżinna (teraz przez jedno n wygląda dziwnie) z butelki po coli? 

spoko, zaczekamy
 
Mogę wam zadać dziwne pytanie?

 
ok

 
Mogę udzielić debilnej odpowiedzi? 

Nie piję coli
 
dobra 

z filiżanki herbaty
 
Chcecie na Sylwka Picolo?

 
spoko
 
Andzia?

 
Yeah

 
Andziu mogła byś spełnić moje życzenie?

 
Tak Kanoło

Odłóż gitare!

Werszon, umówmy się że z puszki po Ice Tea
Nie odłożę gitary 

Łapy precz
 Ale my tu próbujemy pisać na Współkę

zgadzam się z Kanołą 
Zacna, czy ty może jesteś Dzinnem? 
spoko 

Pewnie, że jestem dżinnem 
Gdyby nie taki mały szczegół, że gustuję raczej w niskich temperaturach, nie spełniam życzeń i nie stwarzam dziwnych rzeczy siłą woli
 Ale tak to można by uznać
 
możesz być zimnolubną odmianą dżinna

Moje życzenia... Hmm... Chciałabym żeby nauka mi z łatwością wchodziła do głowy przez co mogła bym isć na studia archeologiczne.

dobra, Zacna?
 
Żeby spełniło się życzenie Kanoły, życzenie Iskry i...
Nic

dobra, moje życzenie nie jest tajemnicą
 
Mi tam nic nie potrzeba

jasne, jasne 

a chłopak?dostaniesz w pakiecie z perkusją
Werszon?   
Ale miłosć ma sama przyjsć!
 
sobie przyjdzie
 
Ooooo widzę że Kanoa korzysta z nauk pani S.
Romantycznych
 
hahah

Nie, serio mi jest dobrze i nie chcę żeby mi się cokolwiek spełniało
Chyba, że finał z polaka...

widzisz
zawsze coś się znajdzie

 
No tak

Werszon, a ty jakie?

jak to jakie

Przypomniałaś mi, że przez święta mam przeczytać Quo Vadis

Zespół?
Jakbym jednak wolała żebyśmy same do tego doszły chociaż...

Ja tak samo
Gadałyśmy o tym wtedy u Kanoły
 
No tak
Dajemy to tak w ogóle na Współkę?

Dajemy
ŻYCZĘ SOBIĘ, żeby moje (nasze) życie tak się potoczyło, że w wyniku czego powstałoby the Crawlers, które samo doszłoby do sukcesu (też nie lubię łatwizny, Kanoła i Zacna) i przy okazji znaleźli się kandydaci na chłopaków, którzy umieli zakochać się w tym, co mamy w sobie, a nie w makijażu
 
* tapecie

no, mówiąc ściślej

YEAH!

Ja tam lubię sobie marzyć o The Crawlers... no ale w takiej wersji bardziej mi to pasuje
Jakkolwiek najpierw z chęcią przeczytam to Quo Vadis

Wiem! Narysuje wstępne logo The Crawlers!

 narysuj
ja też lubię marzyć, ale wszystko na mojej drodze przypomina mi, że bądź, co bądź, że marzenia się spełniają
tak jak śnieg
 
Ooooj

Póki jest śnieg, Zacna jest cała happy

macie jakieś inne życzenia?
bo w sumie to to jedno, to trzy życzenia

Dzięki marzeniom możemy jakoś dalej żyć na tym płatającym figle świecie

Co ja mam Ci powiedzieć? Nauczyć się zmieniać akordy nie robiąc kilkuminutowych przerw między barowymi?
zw
 
nie wiem, nie ja tu gram na gitarze
 
Tak, zgadzam się z tobą Zacna, bo to jest jakieś marzenie w końcu. Les Paul czeka żeby tak na nim grać!

no, czeka
na mnie czeka harmonijka
lepsza
 
Na razie mój klasyk jest rozczarowany moim brakiem zdolności manualnych
 
i niekoniecznie bluesowa
poradzisz sobie
 
Ale może doczekamy dnia w którym będziemy bez problemu grać na ostatnich progach tak jak Slash albo Jimmy Page

 ja się nie mogę doczekać dnia, kiedy dowiem się, jak wykonuje się podciąg

9 kolęd lvl complete
 
Oo
Ja bym nie zapamiętała niestety



Kanoło, prędzej Twoja wspaniała koleżanka Andzia zginie śmiercią tragiczną wypierdzielając się na prostej


albo potykając się o sznurówki glana idąc z pierścieniem do Mordoru

Wiesz co raczej potkniesz się o stojaki przy bębnach w perkusji

albo o pałeczki podczas koncertu
te trzymane przez perkusistę
w trakcie walenia o talerze
A propo koncertu...
Wcześniej zabiję się o własne nogawki albo coś

albo o palce u nóg

No dokładnie

Tak dla jaj się zabijesz o spodnie
 
Dla jaj? W wyniku tragicznego wypadku
 
chyba o gałkę oczną
swoją

Prywatną osobistą
Zobaczę się rano w lustrze i zginę na zawał

na przykład
 
Z tego jakieś krwawe historie się robią
 
Bo zobaczę Samarę z The Ring w wersji blond 

Jeszcze nie krwawe


ja zobaczę Rorana z Eragona zabijajacego młotem tego białowłosego młodzieniaszka
 
zw
 
ok

ok

A ja jeszcze nie chce zginąć

nie giń

Jeszcze...

ok
zaraz to dodam
jakieś uwagi?
 
Ni

1 komentarz: